190. Dzień 511 NA LEGALU
... chyba, przyszedŁ ten dzień kiedy w końcu udało nam się zebrać wszytskie papiery potrzebne do zgłoszenia zakończenia budowy w PINB.
Swoja drogą różne rzeczy załatwiam, w różnychw urzędach i z różnymi ludźmi, ale tak sfrustrowanej, nieprzyjemnej i nieżyczliwej Pani jak w naszym nadzorze budowlanym to jeszcze nie spotkałam. Cóż, nawet bardzo mnie nie zdenerwowała swoim zachowaniem dziś, pomyślałam tylko, że jej życie musi byc bardzo smutne jeśli tak bardzo negatywnie podchodzi do zwykłego szarego "Kowalskiego", ktory przychodzi do urzędu załatwić prozaiczną sprawę.
Dzwoniłam wcześniej do PINBu żeby zapytać dokładnie jakie dokumenty, przez kogo podpisane, przez kogo wydane mam złożyć razem ze zgłoszeniem, owa Pani opryskliwie powiedziała mi, że to jest zapisane na odwrocie wniosku i tyle. Ja jednak nie z tych co dadzą się tak łatwo zbyć, koniec końców z żalem przełaczyła mnie do innego Pana, ktory podał mi listę dokumentow, oczywiście żeby nie było 'delikatnie' inną niż wskazała mi nieuprzejma Pani.
Papierki pozbierane, zawitałam dziś z rańca z uśmiechem na twarzy do PINB i od razu widzę to Panią, której mina mówi mniej więcej tak "po co żeś tu głupia bździągwo przylazła, przeszkadzasz mi w piciu kawy'. Nie chcąc jej bardziej przeszkadzać podeszłam do Pani, która siedziała przy biurku obok, wydawała się być bardziej życzliwa. Przegląda te dokumenty, patrzy, sprawdza, no ok, zgadza się wszystko. A nie, jednak nie! Pani 'życzliwa' zmieniła zdanie, 'a potwierdzenie zmiany nazwiska Pani ma?' yyyyy.... no nie miałam oczywiście. Ale rezolutnie mówię 'proszę tu jest mój dowod osobisty, na którym jest obecne nazwisko i panieńskie, może Pani zrobić ksero i dołączyć do dokumentacji', i Pani 'życzliwa' już rękę wyciągała po mój dowód... i w tym momencie Pani 'nieżyczliwa' przerywa 'nie! inspektor będzie się kontaktował z Panią w tej sprawie'. Konsternacje, niedowierzanie i lekkie wkur...nie można było zapewne wyczytać z mojej miny. WTF???!!!!! Po co w takim razie ta Pani sprawdza zawartość wniosku i treść dokumentów, skoro w przypadku jakiś nieprawidłowości nie można tego od razu poprawić jeśli jest to możliwe??? Przecież i im praca szybciej by szła i ja też nie musiałabym tam dwa razy jeździć. No ale co zrobisz? nic nie zrobisz ;-) nie dałam się sprowokować usmiechnęłam się, pożegnałam i wyszłam.
To się rozpisałam;) a teraz konkrety.
Wiem, że w zalezności od PINBu, od warunków zabudowy i 'wyposażenia' domu są różne dokumenty wymagane, ale napiszę jak jest u nas, może komuś się to przyda:
1. kopia decyzji o pozwoleniu na budowę (0zł)
2. oryginał dziennika budowy z wpisem KB o zakończeniu budowy (0zł)
3. oświadczenie kierownika o zrealizowaniu budowy bez odstępstw od projektu/ lub z odstepstwami (wybrać prawidlowe dla siebie;) (0zł)
4. oświadczenie inwestora o uporządkowaniu terenu budowy (0zł)
5. protokół badania przewodów wentylacyjnych od kominiarza (250zł)
6. protokoły pomiaru instalacji energetycznej i oświadczenie wykonawcy i wykonaniu instalacji zgodnie z normami (bez dodatkowych kosztów, w ramach wykonania instalacji)
7. potwierdzenie przyłacza wodociągowego (0zł wydane z dnia na dzień)
8. potwierdzenie przyłacza energetycznego (0zł wydane od ręki)
9. dokumentacja geodezyjna czyli mapka inwentaryzacyjna i informacja od geodety, że budynek został usytuowany zgodnie z projektem (650zł, czas oczekiwania ok4 tygodnie)
10. karta ewidencyjna z podpisami KB (gotowy druk)
11. oświadczenie KB o szczelności zbiornika na nieczystości ciekłe (jesli jest) (0zł napisane odręcznie)
12. kserokopia stwierdzenia posiadania przygotowania zawodowego KB i jego zaświadczenie o członkowstwie w Okręgowej Izbie Budownictwa- aktualne (0zł)
*13. i jesli któreś z inwestorów zmieniło nazwisko w międzyczasie to potwierdzenie tego, np. ksero aktu małżeństwa
Jeśli okaże się, że coś jescze musieliśmy złożyć to dpoiszę to do tej listy;)
Teraz jeszcze zostanie nam rozliczenie z bankiem i póki co chyba koniec papierologi, uuuffff....
Ania